Jak pewnie część z was wie, fonty (czcionki) stosowane na stronach www (czy też w sklepach internetowych) najczęściej sprowadzają się do krótkiej listy tzw. bezpiecznych fontów. Bardzo często spotykam się z irytacją klientów którzy oczekują, że z czcionkami w internecie jest tak jak z czcionkami na komputerze. Czasami długo muszę tłumaczyć, że niestety jak stworzymy sobie opis produktu np w programie Microsoft Word i wybierzemy „fikuśną” czcionkę to po wgraniu opisu do sklepu klienci zobaczą go tak jak byśmy chcieli.
Wszystko sprowadza się do jednego głównego problemu. Przeglądarki internetowe wyświetlając teksty w sklepach internetowych w standardzie korzystają z czcionek, które mamy już zainstalowane na urządzeniu na którym przeglądamy dany sklep.